Wychowanie przez sport, przecież to nie kosztuje…Dlaczego KLS ????
Nominacja do ORDERU UŚMIECHU dla SŁAWKA 🙂
Słowem wstępu:
Przed moimi podopiecznymi ze Szkoły Podstawowej im. Tadeusza Kościuszki w Zalasiu rozpoczyna się kolejny sezon niezwykłej przygody z koszykówką. Już po raz trzeci bierzemy udział w Gomar Koszykarskiej Lidze Szkolnej (KLS) – projekcie, który nie tylko promuje koszykówkę, ale przede wszystkim daje szansę każdemu dziecku, niezależnie od jego umiejętności, na rywalizację z rówieśnikami. W tej lidze każde dziecko może się odnaleźć – zarówno te, które wyróżniają się talentem sportowym, jak i te, które stawiają pierwsze kroki na parkiecie.
Moja idea i moi podopieczni:
Dla mnie jako wychowawcy kluczowe jest, aby cała moja 23-osobowa drużyna miała możliwość prezentacji tego, czego nauczyła się podczas naszych wspólnych treningów. Każde dziecko ma szansę poczuć się częścią drużyny i aktywnie uczestniczyć w meczach. Wynik? Oczywiście chcemy wygrywać, ale nie za wszelką cenę. Każdy zawodnik ma swój moment na boisku i swoje zadanie do wykonania.
Dlaczego tak?
Dla mnie każde dziecko jest ważne. Każde ma swoją wartość i chce ją wyrazić, choćby na boisku. Sam sport pomógł mi w wielu aspektach życia i ukształtował mój charakter. Wiem, że to doskonałe narzędzie do wszechstronnego rozwoju psychofizycznego i społecznego moich podopiecznych.
Wiem też jedno – aby się rozwijać, trzeba wyjść poza swoją strefę komfortu. Turnieje w ramach KLS, rywalizacja z innymi szkołami, wspólne wyjazdy – to wszystko daje dzieciom okazję do otwarcia się na nowe doświadczenia. Sport to nie tylko rywalizacja, to także nauka pokonywania słabości, podejmowania decyzji, radzenia sobie z porażką i świętowania sukcesów.
Dlaczego KLS i Radwan Sport?
Dwa lata temu, szukając nowych możliwości rozwoju dla moich uczniów, trafiłem na projekt Grzegorza Radwana i Radwan Sport. Kontakt z ludźmi pełnymi pasji, pozytywnej energii i profesjonalizmu stał się dla mnie ogromnym bodźcem do działania.
W tym roku, jako wychowawca klasy 4, podjąłem decyzję o udziale mojej drużyny w rozgrywkach KLS w Krakowie. Był to strzał w dziesiątkę! Za nami już dwa turnieje, na które zabrałem całą klasę. Kiedy grali chłopcy, dziewczynki ich dopingowały, a w kolejnym turnieju role się odwróciły. Po intensywnych rozgrywkach udaliśmy się na wspólny posiłek i zwiedzanie Krakowa. Zakrzówek, Zalew Nowohucki, Dworek Jana Matejki – to tylko niektóre z odwiedzonych miejsc.
To dopiero początek!
Dzieci i ja sami nie możemy doczekać się kolejnych turniejów oraz wielkiego finału w Tauron Arenie Kraków w czerwcu. Przed nami wiele wyzwań i projektów, które będziemy realizować aż do klasy 8.
Jestem przekonany, że wspólne wyjazdy, turnieje i rywalizacja w ramach KLS nie tylko rozwijają moją drużynę sportowo, ale także wzmacniają więzi i budują trwałe relacje w klasie.
Dziękuję Ci, Grzegorzu, że możemy grać razem z Wami! 👌🏀❤️
SŁAWKU SUPER ŻE JESTEŚ Z NAMI !!!